Ropomacicze

Dzisiaj podzielimy się z Państwem historią jednego z naszych pacjentów - 9-letniej suczki owczarka niemieckiego - a przy okazji zwrócimy uwagę na powszechnie występującą u niesterylizowanych samic przypadłość - ropomacicze.

Owczarka pojawiła się w naszej przychodni z objawami takimi jak posmutnienie, brak apetytu oraz wymioty. Z uwagi na niespecyficzne symptomy oraz brak znaczących odchyleń w badaniu klinicznym zadecydowaliśmy o poszerzeniu diagnostyki o badanie USG jamy brzusznej. Bardzo szybko umożliwiło nam ono postawienie diagnozy - macica suczki była wypełniona dużą ilością zapalnego płynu - oznaczało to ropomacicze i konieczność jak najszybszego podjęcia dalszych kroków, gdyż choroba ta stanowi zagrożenie życia.

Ropomacicze to ropne zapalenie macicy - pod wpływem hormonów dochodzi do rozrostu jej błony śluzowej i zasiedlania jej przez bakterie. Zdiagnozowane zbyt późno i nieleczone może prowadzić do bardzo niebezpiecznych konsekwencji - sepsy oraz zgonu zwierzęcia. Szacunkowo dotyka aż 25 procent niesterylizowanych samic w wieku starszym (ok. 10 lat), najczęściej pojawia się 1,5 - 2 miesięcy po zakończeniu cieczki. Dzielimy je na ropomacicze otwarte - wtedy postawienie diagnozy jest stosunkowo łatwe, ponieważ właściciel obserwuje ropny wypływ z dróg rodnych psa, oraz ropomacicze zamknięte - w tym wypadku możemy spotkać się z takimi objawami jak apatia, spadek apetytu, wymioty, picie większej ilości wody, gorączka - a do rozpoznania dochodzi na podstawie diagnostyki obrazowej (usg).

Leczenie ropomacicza wymaga ingerencji chirurgicznej - usunięcia macicy wraz z jej ropną zawartością oraz jajników. Po postawieniu diagnozy u naszej pacjentki pobraliśmy jej krew i wykonaliśmy morfologię oraz biochemię przed zabiegiem. Wdrożyliśmy też intensywną płynoterapię dożylną oraz zaaplikowaliśmy antybiotyk i leki przeciwbólowe. Po wstępnym ustabilizowaniu suczka została wprowadzona w narkozę i poddana zabiegowi owariohisterektomii (usunięcie jajników i macicy). Czekała ją jeszcze długa antybiotykoterapia oraz rekonwalescencja po zabiegu. Dzisiaj mijają 2 tygodnie od czasu jej pierwszej wizyty - sunia czuje się dobrze , a my jesteśmy szczęśliwi, że mogliśmy pomóc.

Jak uniknąć tej podstępnej choroby? Najlepszym rozwiązaniem jest poddanie samicy tzw. 'sterylizacji' - jeżeli pies nie ma być wykorzystywany w rozrodzie unikniemy w ten sposób groźnych kłopotów zdrowotnych związanych z układem płciowym w przyszłości. Rokowania w przypadku ropomacicza - zwłaszcza późno rozpoznanego - są ostrożne - czasami mimo leczenia może dojść do śmierci pacjenta, a ryzyko znieczulenia jest dużo wyższe niż w przypadków standardowych zabiegów usunięcia macicy i jajników, przeprowadzanych u zdrowych psów.

Zachęcamy do rozważenia takiego zabiegu u Państwa pupili - w razie dodatkowych pytań i potrzeby rozważenia wszystkich "za i przeciw" zawsze służymy radą - podczas konsultacji na miejscu w przychodni lub telefonicznej.